
Rytuał przesilenia wiosennego, inaczej jak ja go nazywam rytuał pięciu żywiołów (powietrza, ognia, ziemi, wody oraz eteru) jest to mój autorski rytuał, który ma na celu wykorzystanie łączności z żywiołami do tego, aby oczyścić siebie oraz swoją przestrzeń, pozbyć się nagromadzonych energii oraz otworzyć się na nowe, świeże energie a także stworzyć naszą osobistą ochronę.
Rytuał ten jest dość wymagający, jednak silny i skuteczny. Pamiętajcie, aby rytuał w pełni zadziałał nie należy zmieniać składników, ani wykonania rytuału.
Rytuał ten najczęściej wykonuję na przesilenie wiosenne, gdyż jest on silnie powiązany z tym okresem. Jednak można go również wykonywać w dowolnym dla Was momencie. Należy wtedy pamiętać o kolejności czynności poszczególnych działań.
Rytuał ten wykonujemy przez 5 dni:
19 marca – dzień powietrza
20 marca – dzień ognia
21 marca – dzień ziemi
22 marca – dzień wody
23 marca – dzień eteru
Jeżeli będziecie go wykonywać w innym czasie, wówczas po prostu wybieracie dowolne 5 dni w tygodniu.
Składniki:
– świeca prosta biała 2 szt.,
– świeca prosta czerwona,
– świeca prosta brązowa lub zielona,
– kadzielnica lub inne naczynie do okadzania i spalania,
– podstawka pod świecę,
– mała kartka papieru,
– długopis,
– wykałaczka
– olejek z jakiegoś drzewa iglastego lub zwykła oliwa z oliwek,
– woda mineralna niegazowana 1 l,
– mały minerał, np. ametyst,
– większy minerał lub kamień znaleziony na dworze przez was osobiście,
mała garść soli kuchennej w małej miseczce,
– bukiet róż (kolor obojętny).
Wykonanie:
I DZIEŃ – ŻYWIOŁ POWIETRZA
19 marca
W tym dniu, wykorzystując elementy żywiołu powietrza, oczyszczamy siebie oraz najbliższą swoją przestrzeń, czyli dom, mieszkanie, podwórko.
W tym celu w pierwszej kolejności należy posprzątać dom, mieszkanie, podwórko z nagromadzonych brudów, niepotrzebnych rzeczy. Do czyszczenia powierzchni, czy przedmiotów możecie użyć takiego płynu: do wody (może to być woda księżycowa, czy z róży z Jerycha) dodajecie octu, trzy duże szczypty soli kuchennej oraz wyciśnięty sok z cytryny.
Możecie jej użyć do umycia szczególnie podłóg w całym domu oraz przedsionka, jeśli macie domek jednorodzinny. Warto również tą wodą przetrzeć drzwi wejściowe.
Kiedy już przestrzeń będzie czysta zabieracie się za okadzanie, czyli oczyszczanie energetyczne siebie i domu. Do tego celu możecie użyć dowolne kadzidło (te składniki są wyjątkowo w tym rytuale dowolne). Jednak pamiętajcie, że macie do okadzenia sporą przestrzeń, więc musi to być kadzidło, które będzie mocno i gęsto dymić. Najbardziej kochani polecam Wam kadzidła żywiczne, gdyż są wręcz zdrowotne dla naszego układu oddechowego, nie są toksyczne, wspaniale pachną oraz mają silne działanie oczyszczające. Jednak również możecie użyć różnego rodzaju szałwii, własnoręcznie wykonanych ziół do spalania i smużenia, a w ostateczności jeżeli nie macie żadnych akcesoriów do spalania, wówczas możecie użyć podstawowych ziół i przypraw kuchennych takich jak: rozmaryn, tymianek, jałowiec, liście laurowe.
Wówczas bierzecie te przyprawy i ze sobą mieszacie, liście laurowe kruszycie i taką mieszankę kładziecie albo na węgielek trybularzowy, lub na popielnicę, kadzielnicę, jakieś naczynie, w którym bezpiecznie będziecie mogli je spalić.
W tym filmiku omawiam różne kadzidła, a pod koniec materiału opowiadam, w jaki sposób palimy kadzidła żywiczne. Zapraszam Was do jego obejrzenia: MOC KADZIDEŁ.
Kiedy już będziecie mieli uszykowane kadzidła, odpalacie białą świecę i stawiacie w bezpiecznym miejscu. Ma ona wypalić się do końca, nawet jeśli cały proces okadzania i oczyszczania wykonacie wcześniej. Następnie zaczynacie okadzanie najpierw siebie od stóp do czubka głowy oraz wokół swojego ciała wypowiadając następujące słowa:
„Oczyszczam siebie z wszelkich negatywnych energii, nieczystości, nagromadzonych myśli, emocji. Pozbywam się ich trwale.”
To powtarzacie kilka razy, aż porządnie siebie okadzicie. Jeżeli chcecie włączyć do okadzania domowników, niechaj każdy zrobi to sam. Natomiast w przypadku dzieci robi to rodzic, mówiąc te same słowa jak wyżej, zmieniając tylko na słowa:
„okadzam ciebie…Pozbywasz się ich trwale.”
Następny krok jaki wykonujecie to okadzenie całego mieszkania, domu. Zamykacie wszystkie okna, następnie zaczynacie okadzanie od drzwi wejściowych ruchem odwrotnym do wskazówek zegara.
Taka dygresja, jeśli chcecie pozbyć się negatywnych energii, wówczas okadzacie odwrotnie do wskazówek zegara, jeśli chcecie natomiast okadzanie z intencją naładowania pozytywnymi energiami, wówczas okadzacie zgodnie ze wskazówkami zegara.
I w taki sposób okadzacie dokładnie każdy pokój, każde pomieszczenie, szczególnie koncentrując się na rogach pokoju.
Podczas okadzania wypowiadacie na głos lub w myślach następujące słowa:
„Oczyszczam tę przestrzeń z wszelkich negatywnych energii, chorób, nagromadzonych ciężkich emocji oraz myśli. Niechaj więcej te energie tutaj nie zagoszczą”.
Następnie jeżeli mieszkacie w domku jednorodzinnym, wychodzicie na zewnątrz z kadzidłem i okrążacie i okadzacie dom na około, kierując się w odwrotnym kierunku do wskazówek zegara. W ten sposób obchodzicie go 3 razy, wizualizując jak odpędzacie negatywne energie od domu.
Po tych działaniach niech dym zagęści się i zadziała przez około 10 minut, następnie pootwierajcie wszelkie okna i drzwi, aby ten nagromadzony dym wywietrzył się.
Na zakończenie rytualnego oczyszczania weźcie prysznic. Przed umyciem się możecie obciąć sobie paznokcie, które nie wyrzucajcie do śmieci, tylko zawińcie w chusteczkę papierową. Możecie w tym dniu podciąć sobie również końcówki włosów, które również nie wyrzucajcie, tylko zawińcie w chusteczkę papierową. Te części nas zawierają nagromadzone energie, które warto co jakiś czas odświeżać. Szczególnie włosy zawierają pamięć emocjonalną i szczególnie po ciężkich przeżyciach warto je sobie zawsze trochę podciąć, aby pozbyć się tych emocji. Te rzeczy będą wam potrzebne w następne dni rytuału.
Resztki świecy oraz popiół oraz resztki kadzideł najlepiej jakbyście zakopali daleko od domu (TYLKO W PRZYPADKU, KIEDY ŚWIECA BĘDZIE Z NATURALNEGO WOSKU!). W przypadku, kiedy świeca jest parafinowa, wówczas wyrzućcie wszystko do śmieci.
II DZIEŃ – ŻYWIOŁ OGNIA
20 marca
W tym dniu przeprowadzamy kolejny etap oczyszczania, jednak już na innym poziomie i tym razem wykorzystujemy do tego żywioł ognia. Ten żywioł jest silnie transformujący, przepalający. Dzięki niemu przyspieszymy proces pozbywania się wielu naszych nagromadzonych aspektów.
Do tych działań będziecie potrzebowali świecy czerwonej, kadzielnicy, małej kartki papieru, długopisu, olejku o zapachu jakiegokolwiek drzewa iglastego (zamiast tego może być zwykła oliwa z oliwek).
Wieczorem, po zgromadzeniu wszystkich składników, znajdźcie przytulne miejsce, w którym wykonacie rytuał. Możecie puścić sobie delikatną muzykę, zapalić ulubiony zapach kadzidła, czy olejku eterycznego. Następnie bierzecie czerwoną świecę w dłonie i namaszczacie ją olejkiem od góry świecy do dołu wypowiadając następujące słowa:
„Namaszczam ciebie energiami oczyszczenia mnie ze wszystkich niepotrzebnych i ciężkich aspektów”.
Po tym zapalcie świecę, wypowiadając następujące słowa:
„Otwieram ten rytuał świętym ogniem, który będzie chronił mnie oraz ten rytuał”.
Następnie przez chwilę wpatrujcie się w płomień świecy, rozmyślając nad wszystkimi kwestiami, które były dla Was ostatnio ciężkie, przytłaczające, których chcielibyście się pozbyć. Następnie przelejcie te myśli na kartkę papieru, spisując je po kolei. Kiedy już to zrobicie zwizualizujcie, że te wszystkie rzeczy zostają wchłonięte przez świecę, która ma wypalić się do końca. Kartkę spalcie od płomienia, natomiast resztki świecy i popiół z kartki wyrzućcie do śmieci.
Na koniec, kiedy świeca się dopali wypowiedzcie słowa:
„Zamykam to czynienie, dokonało się”.
W tym dniu możecie podczas spalania kartki, spalić również zebrane dzień wcześniej włosy i paznokcie, jednak musicie pamiętać, że żywioł ognia jest silnie transformujący i takie działanie może zapoczątkować w was intensywne zmiany. Jeżeli chcecie, aby ten proces był łagodniejszy i stopniowy, polecam zostawić włosy i paznokcie na kolejny dzień rytuału, aby oddać je żywiołowi ziemi.
III DZIEŃ – ŻYWIOŁ ZIEMI
21 marca
W tym dniu wykorzystujemy żywioł ziemi, aby pozbyć się kolejnych aspektów oraz stworzyć i przyciągnąć nowe możliwości i pozytywne energie do naszego życia.
W tym dniu do rytuału potrzebujecie świecy prostej brązowej lub zielonej.
Najpierw kochani odpalacie świecę, na której wykałaczką wyryjcie słowa:
„DOBROBYT DUCHOWY, MATERIALNY, EMOCJONALNY”
Usiądźcie w miejscu, w którym poczujecie się dobrze, przyjemnie i bezpiecznie. Następnie do stworzenia nastroju możecie zapalić kadzidło i odpalcie świecę, na której wyryliście powyższe słowa. Postarajcie się w czasie palenia tej świecy skupić się na rzeczach, które chcecie, aby zaistniały w waszej przestrzeni. Na dobrobycie duchowym, materialnym i emocjonalnym. Dla każdego z Was będzie on oznaczał zupełnie co innego, dlatego wyobraźcie sobie to, co uważacie za wartościowe. Wizualizację wykonujcie z przeświadczeniem, że te rzeczy już zaczynają się w waszym życiu materializować.
W tym stanie kontemplacji pozostańcie tak długo, jak czujecie potrzebę. Następnie świecę pozostawcie do spalenia.
Kolejną częścią rytuału będzie wzięcie resztek tej świecy, oraz jeżeli macie ścięte włosy i paznokcie i pójście na dwór. Waszym zadaniem będzie zakopanie tych rzeczy w ziemi. Jeżeli w danym dniu nie możecie tego wykonać ze względu na pogodę czy inną kwestię, możecie wykonać to na następny dzień.
IV DZIEŃ – ŻYWIOŁ WODY
22 marca
W tym dniu wykorzystujemy moc żywiołu wody, aby wzmocnić siebie oraz dodać pozytywnych energii a także zapewnić sobie ochronę.
Do działań będziecie potrzebowali wody mineralnej niegazowanej, świecy prostej białej, dowolny niewielki minerał, np. ametyst, tygrysie oko itp., minerał większy lub kamień znaleziony na dworze, wybrany przez was oraz sól kuchenną.
Najpierw weźcie kamienie i umyjcie je pod bieżącą wodą.
Pod wieczór, kiedy zrobi się już ciemno, nalejcie wodę mineralną do naczynia szklanego, przezroczystego. Musicie pamiętać, aby przykryć to naczynie, aby nie dostało się do tej wody nic niepożądanego, ponieważ musicie wystawić to naczynie na zewnątrz. Chodzi o wykonanie wody księżycowej. Zatem naczynie musi być albo na balkonie, albo parapecie i musi być wystawione na działanie księżyca. Do tego naczynia włóżcie również mały minerał, natomiast duży minerał połóżcie obok naczynia z wodą.
Zapalcie w tym momencie białą świecę.
Następnie na kartce napiszcie następującą treść:
„Mocy Księżyca przybywaj,
Natchnij tę wodę czystą energią,
Dodaj mi siły, zdrowia, wewnętrznej mocy i mądrości,
Zapewnij mi spokój we mnie, wokół mnie oraz w moim domu.
Spraw, aby minerały i kamienie, które Tobie powierzam
Od tej chwili były moją osobistą ochroną i mojego domu,
Niechaj pochłaniają wszelkie złorzeczenia, wszelkie negatywne energie,
które kierowane są w moim kierunku oraz mojej najbliższej rodziny.”
Tę kartkę najpierw przeczytajcie, patrząc na Księżyc i następnie naklejcie ją na naczynie za pomocą taśmy klejącej.
Tak przygotowane rzeczy muszą naładować się przez 3 godziny energią Księżyca. Po tym czasie weźcie wodę i wyjmijcie z niej minerał.
Następnie do małej miseczki nasypcie soli kuchennej i zalejcie ją żelem pod prysznic. Taką miksturą natrzyjcie swoje ciało i spłuczcie prysznicem. Na koniec polejcie się wodą księżycową.
Podczas tych wszystkich działań świeca ma się palić. Po kąpieli możecie ją zgasić i zostawić na ostatni dzień rytuału.
Jeśli chodzi o kamienie to mały minerał możecie nosić przy sobie w kieszeni, portfelu lub blisko siebie. Natomiast większy połóżcie blisko drzwi wejściowych. Od tej chwili będziecie przez te kamienie chronieni.
Po około trzech miesiącach warto oczyścić te kamienie pod bieżącą wodą, lub zakopać na jeden dzień w ziemi. W taki sposób oczyszczone możecie ponownie naładować w taki sam sposób, jak w rytuale powyżej.
V DZIEŃ – ŻYWIOŁ ETERU
23 marca
Ostatni dzień jest domknięciem całego procesu wychodzenia ze starych struktur i zastałych energii oraz rozpoczęciem nowego cyklu, który ma przynieść Wam pozytywne zmiany życiowe.
W tym dniu będziecie potrzebowali świecy z dnia poprzedniego.
Wieczorem, na koniec dnia wykąpcie się lub weźcie prysznic. Ci z Was co mają możliwość wziąć kąpiel, wrzućcie do wody płatki świeżych róż z bukietu, który mieliście uszykować. Podczas tej kąpieli myślcie o tym, że przez poprzednie dni pozbyliście się wszystkich obciążających Was rzeczy. Jesteście teraz czyści i naładowani pozytywnymi aspektami. Relaksujcie się podczas tej kąpieli i myślcie o pozytywnych zmianach w waszym życiu.
Podczas kąpieli możecie zapalić sobie świecę.
Jeżeli natomiast nie macie możliwości kąpieli, przejdźcie od razu do tego działania:
W spokojnym miejscu, gdzie czujecie się miło, przyjemnie i bezpiecznie zapalcie świecę i postawcie bukiet róż (jeżeli go nie wykorzystaliście do kąpieli). Oczywiście możecie zapalić sobie swoje ulubione olejki zapachowe, czy kadzidła. Kiedy bukiet uschnie, możecie płatki wykorzystać do innych rytuałów lub do kąpieli.
W ostatni dzień rytuału łączycie się z żywiołem eteru, tym samym wchodząc w proces kreacji swojej przyszłości. Będzie polegało to na tym, że po odpaleniu świecy wchodzicie w osobistą przestrzeń medytacyjną. Postarajcie się jak najdokładniej zwizualizować siebie w najbliższej przyszłości. Przy zamkniętych oczach spróbujcie dostrzec siebie w takiej postaci, jaką byście chcieli się stać. To bardzo silny proces, gdyż w wyższych sferach implikujecie swoją osobę, aby ona zaczęła oddziaływać na was takimi jakimi jesteście teraz, docelowo doprowadzając do zmian.
Podczas tej wizualizacji nie spieszcie się. Jeżeli chcecie schudnąć zwizualizujcie siebie w takim wydaniu, jaki chcecie osiągnąć. Jeżeli chcecie popracować nad jakimi blokadami, żeby otworzyć się na jakieś trudne dla was na ten moment kwestie, zróbcie to również. Może trudno wam się porozumieć z kimś, to też zwizualizujcie jak świetnie się z tą osobą wam rozmawia.
Pamiętajcie jednak, że te kwestie mają dotyczyć tylko i wyłącznie Was samych. Nie tworzycie i układacie życia innym osobom!
Ten proces niech trwa tak długo, aż poczujecie, że obraz został zwizualizowany w sposób intensywny i został w przestrzeni zakodowany. Na koniec wypowiedzcie następujące słowa:
„Awatarze, który stworzyłam/em zacznij działać od teraz w mojej przestrzeni, abym osiągnęła/ął to co zaplanowałam/em.”
Świeca niech dopali się do końca, resztki możecie wyrzucić.
Na tym kończy się cały rytuał. Zdaję sobie sprawę, że jest on czasochłonny i wymagający, ale bardzo skuteczny i silny.
W związku z tym, iż jest on moim autorskim rytuałem proszę Was o niezmienianie żadnych kwestii w nim zawartych.
Życzę Wam owocnego czynienia.
Wszelkie prawa zastrzeżone, kopiowanie całości lub fragmentu dozwolone w przypadku podania autora tekstu i linku źródłowego.