
Moi drodzy być może część z Was zetknęła się już z pojęciem utraconych cząstek duszy, bądź doświadczyła już odzyskania tych cząstek. Natomiast na prośbę wielu z Was oraz z racji tego, iż proces scalania cząstek duszy jest zabiegiem, który wykonuję dość często, zaszła potrzeba na omówienie tego tematu.
Odzyskiwanie i scalanie cząstek duszy to zabieg duchowy, polegający na przywracaniu utraconych elementów duszy, z tej oraz wszystkich poprzednich inkarnacji i scalanie ich w jedność w duszy właściwej. Sposobów na przywracanie jest wiele i wielu uzdrowicieli wykonuje to na swój sposób. Ja osobiście wykonuję ten proces zarówno w bezpośrednim kontakcie z daną osobą podczas sesji osobistej, jak również zdalnie, jednak bez czynnego udziału danej osoby. Polega on na wprowadzeniu się przeze mnie w odpowiedni rodzaj transu, w którym doświadczam podróży, w której odzyskuje utracone przez daną osobę cząstki. Bardzo często przy okazji tego zabiegu można dowiedzieć się wielu zdarzeń ze swoich poprzednich wcieleń.
Pamiętajmy, iż dusza będąc tworem nieśmiertelnym, nosi na sobie wszelkie zapisy doświadczeń ze wszystkich wcieleń. Zatem bardzo często w tym życiu możecie nawet doznawać lęków, które nie są adekwatne do rzeczywistych zdarzeń, a jednak mają na was wpływ, np. lękanie się jakiejś rzeczy, czy określonych sytuacji. Takim najczęstszym objawem jest lęk przed wodą, do tego wręcz paniczny, który nie ma powiązania ze zdarzeniami z tego wcielenia. Najczęściej zauważam te lęki u kobiet. Podczas tego procesu bardzo często okazuje się, że albo tonęły w wypadkach wodnych, bądź były torturowane podczas inkwizycyjnych tortur, gdzie topiono je żywcem. Takie lęki po zabiegu odzyskania cząstek duszy maleją, bądź przestają mieć jakikolwiek wpływ na daną osobę.
Warto pamiętać, że w świecie energii nie ogranicza nas czas i przestrzeń. Wszystko tam rezonuje i jest ze sobą połączone.
Kiedy jeszcze jest wskazane wykonać taki proces. Otóż my jako ludzie jesteśmy istotami bardzo emocjonalnymi, które doświadczają w ciągu całego swojego życia, wiele zarówno tych pozytywnych, jak i tych negatywnych zdarzeń. Najczęściej zapisują się w nas bardzo euforyczne sytuacje i doświadczenia, które wzmacniają duszę i zasilają ją pozytywną energią. To są momenty, kiedy to nasza dusza zyskuje więcej energii i zasila swoje zasoby duchowe
. Natomiast nie zawsze w naszym życiu dzieją się rzeczy, które nas wzmacniają. Podczas zdarzeń, które potocznie możemy nazwać traumatycznymi, dochodzi dość często do sporego wytracania energii oraz często do utraty elementów naszej duszy. Mogą to być doświadczenia, w których dana osoba znalazła się w sytuacji zagrożenia życia, bądź doznała fizycznej lub emocjonalnej przemocy. Mogą to być również momenty, w których ta osoba doświadczyła ogromnej straty, zarówno w postaci materialnej, jak i w postaci utraty bliskiej osoby.
Takich możliwych wydarzeń jest nieograniczona ilość, gdyż to tak naprawdę wszystko zależy od poziomu rezyliencji danej osoby, a także od tego w jakim etapie życia nastąpiła trauma. Trzeba również brać pod uwagę poziom świadomości, więc to co dla dziecka będzie traumą, dla osoby dorosłej już niekoniecznie. Bardzo często nawet nie jesteśmy w stanie wyselekcjonować wszystkich sytuacji, w których mogło dojść do odłączenia się cząstek duszy.
W każdym razie, jeśli danej osobie brakuje umiejętności radzenia sobie z określoną sytuacją, wówczas w celu ochrony własnych struktur duchowych, dochodzi do oddzielenia się określonego elementu duszy, który zostaje zamknięty w energetycznej bańce, bardzo często łącznie z aspektami emocji i myśli. To powoduje dysharmonię w strukturach duchowych człowieka i tworzy w nich luki. Pamiętajcie, że te elementy duszy nadal są połączone z wami więzami energetycznymi, jednak pozostają poza obszarem waszych ciał subtelnych. Odczucie tego jest takie, że czujemy, jakbyśmy byli rozproszeni w przestrzeni i niestabilni energetycznie. To trudne opisać dokładnie doznawanie tego stanu, jednak to trochę tak, jakbyśmy byli w wielu miejscach na jeden raz, jednocześnie nie potrafiąc uczestniczyć w pełni w aktualnej rzeczywistości, jakbyśmy nie potrafili skupić się na przeżywaniu zdarzeń, które dzieją się tu i teraz.
Przede wszystkim brak cząstek nas sprawia, że trudniej nam pozbyć się ciężkich i często traumatycznych przeżyć z przeszłości, gdyż ten element nas pozostał w czasoprzestrzeni i nadal przeżywa to zdarzenie cały czas, nieprzerwanie. Stąd nie możność pozbycia się często trudnych emocji, związanych z tymi przeżyciami i dlatego też bardzo często długoletnie terapie psychologiczne nie są w pełni skuteczne, gdyż w takich przypadkach należy połączyć te dwie formy pracy nad traumą danego człowieka. Dopiero wtedy będzie mógł być osiągnięty zadowalający efekt. W mojej pracy nad traumami wykonuję jeszcze dodatkowe zabiegi, polegające na oczyszczaniu matrycy duchowej, np. na poziomie podświadomości i jej programów w niej zapisanych, tzw. przywracanie kodów źródłowych na matrycy duchowej, czyli Kody Świadomości.
Warto zaznaczyć, iż zabieg scalania cząstek duszy jest również pomocny przy śpiączce, kiedy dochodzi do oddzielenia się od ciała fizycznego części ciał subtelnych, w tym ciała duszy, jeśli ciało zbyt mocno cierpi i odczuwa ogromny ból fizyczny. Tutaj na sukces w powrocie danej osoby do pełnej świadomości jest mocno zależny od stanu ciała fizycznego i jego regeneracji. Ponadto zależy to od siły duszy i jej potencjału, a także od tego czy dusza podejmie decyzję o dalszej realizacji siebie na planie materialnym w ciele, które ucierpiało z pewnych względów. Kochani, aby dana osoba wybudziła się ze śpiączki ma wpływ wiele czynników, jednak głównym dla duszy jest to, czy ciało będzie w stanie ponieść potencjał duszy. Zatem proces scalania cząstek może pomóc, ale nie zawsze daje stuprocentową pewność na uzdrowienie. Jednak w połączeniu z działaniami energetycznymi i uzdrawianiem medycyną konwencjonalną, można osiągnąć duży sukces.
Jest jeszcze jeden rodzaj sytuacji, w których najczęściej dochodzi do oddzielenia cząstek duszy. Najczęściej są to sytuacje na poziomie relacji z bliskimi nam osobami. Może zajść sytuacja tak intensywnego zatracenia siebie w kochanej przez nas osobie, że potrafimy oddać część siebie dla tej osoby, aby ją ratować, wspomagać, czy podnosić życiowo. Ponadto podczas rozstania często mówimy, że „serce nam pękło” lub, że „jakaś część w nas umarła”, że „od teraz już nasze życie nie będzie takie samo” i wiele tego typu stwierdzeń. I to właśnie dokładnie opisujemy zdarzenie dysocjacji cząstek naszej duszy. To sprawia w nas poczucie rozbicia, braku motywacji do życia, oraz braku nad nim kontroli. W takich wypadkach należy zabrać z przestrzeni drugiej osoby cząstkę danej osoby, aby mogła odzyskać siebie i odseparować się od człowieka, który już nie jest realnie w jej życiu.
Zabieg scalania cząstek duszy polecany jest dla każdego, nawet dla małych dzieci, ale szczególnie dla osób po ciężkich traumach, trudnych przeżyciach emocjonalnych oraz przy lękach, zwłaszcza tych nieokreślonych. Bardzo często okazuje się, iż takie lęki są związane z traumami z poprzednich inkarnacji. Takie lęki często po tym zabiegu znikają całkowicie.
Jeśli natomiast jeszcze drobne lęki pozostały, może to oznaczać, iż są one powiązane z tym wcieleniem i należy podejść do pracy nad podświadomością, aby usunąć ich pozostałości. Zabieg ten moim zdaniem jest istotny tak naprawdę dla każdej osoby, bez względu na ilość traum i ciężkich przeżyć z tego wcielenia, ponieważ z mojego doświadczenia wynika, iż każdy z nas ma mniej lub więcej utraconych takich elementów siebie.
Zabieg odzyskiwania cząstek duszy daje nam silniejszą i intensywniej wibrującą duszę, która zyskuje większy potencjał i wzrost wibracji. Scalona dusza daje nam więcej siły i motywacji oraz spokoju wewnętrznego. To sprawia, że nasza intuicja wzrasta, a nasze decyzje stają się bardziej klarowne. To wszystko powoduje, że jesteśmy w stanie wejść w lepszy kontakt z własną duszą, która zaczyna do nas silniej przemawiać, kierując nas na odpowiednią ścieżkę życiową. Pamiętajcie im wyższa wibracja duszy, tym my w całości przejawiamy się intensywniej i precyzyjniej.
Na koniec będziecie mogli zapoznać się z recenzjami osób, które przeszły u mnie proces scalania cząstek duszy i które zechciały podzielić się swoimi doświadczeniami.
OPINIE PO SCALANIU CZĄSTEK DUSZY
Scalanie cząstek Duszy było dla mnie jednym z przełomowych momentów. Rytuał, który przeszedłem w maju 2022 r., pomógł mi na wielu poziomach. Pomógł mi lepiej poznać siebie i siebie docenić. Tuż po scaleniu poczułem wewnętrzne ukojenie, spokój i uczucie stabilności. Przez resztę dnia towarzyszyło temu uczucie euforii i czegoś w rodzaju satysfakcji. Stałem się bardziej pewny siebie i spokojniejszy. Zniknęły pokłady wewnętrznego lęku, a skłonność do nadmiernego zamartwiania się przycichła. Poprawiła się moja zdolność odczuwania i interpretacji otaczającej mnie Energii, a moje praktyki weszły na wyższy poziom i komfort pracy. Moje predyspozycje uwidoczniły się intensywniej. Odczuwam jakby część mnie oraz wszelkich moich zapisów, że tak się wyrażę, wróciło do mnie dzięki czemu jestem pełnym sobą, a nie zniekształconym obrazem siebie. Również dzięki zrozumieniu mechanizmu działania traum i ich skutków, inaczej podchodzę do ciężkich doświadczeń. Z całego serca i Duszy polecam wizytę u Ewy Rożnowskiej. Moje życie odmieniło się i odmienia w zupełnie nowej jakości i fascynacji. BARTEK

Oczyszczanie z klątw, ślubów, scalanie cząstek duszy i aktywacja kryształu duszy. Jestem ponad dwa miesiące po wyżej wymienionych zabiegach. Na początku najbardziej odczułam scalanie cząstek duszy. W ostatnich miesiącach miałam wrażenie, że inni ludzie wokół mnie mają kawałki mojego ciała/życia, a ja jestem cała w dziurach. Niekompletna. Po zabiegu poczułam, że jestem w jednym całym kawałku co było dosyć dziwnym, ale dobrym uczuciem. Poczułam się jakbym wróciła do siebie i że wreszcie nikt nie ma dostępu do mojej energii, ciała i uczuć. Nikt nie ciągnie ode mnie wszystkiego co mu się podoba. ANIA

Kochani. Miałam wykonywany u Ewy Rożnowskiej zabieg Scalania Cząstek Duszy. Po zabiegu czuję się spokojniejsza, osadzona w sobie, pewniejsza siebie i swoich decyzji. Mam ogromną chęć do działania. Dzięki temu zabiegowi czuję się szczęśliwsza, więcej się uśmiecham, a ludzie wokół mnie zwracają uwagę, że się „zmieniłam” pozytywnie. Teraz jestem bardziej zorganizowana, nie odkładam rzeczy na „później” i nie denerwuję się bez powodu. Zabieg Scalania Cząstek Duszy polecam każdej osobie, która czuje, że brakuje jej czegoś w życiu, jakiejś części siebie, która odczuwa wewnętrzne braki i niepokój. Ja osobiście już na drugi dzień po zabiegu odczułam wewnętrzną siłę do działania, ale po kilku tygodniach odzyskałam pełną radość życia, spokój, harmonię, a wewnętrzne lęki i braki pomału znikają. Teraz chce się Żyć! Dziękuję Ewuniu. IZA

Przywracanie cząstek duszy, czyli po angielsku „soul retreval” zrobiłam około pół roku temu. Jest wiele sposobów dokonania tego, niektórzy szamani biorą swoich klientów na podróż, inni tylko wtedy gdy cząstki nie chcą powrócić, zaś jeszcze inni, jak Ewa, w ogóle nie proszą klientów o podróż wraz z nimi. Było to zrobione w nocy i następnego dnia obudziłam się inna. Ciężko powiedzieć co dokładnie się zmieniło, ale czułam się inaczej, jakby bardziej pełna, okrągła energetycznie. Co ciekawe, energia między moim partnerem i mną była również inna, świeża. Czułam się jakby on się zmienił. Poczucie lękowe zmniejszyły się, mam więcej odwagi podążać za głosem serca. OLA

Od zawsze czułam, że jest ze mną coś nie tak, jakbym była nie pełna. Wszystkiego się bałam wszystko mnie przerażało, podróż samochodem w nocy kiedy jest ciemno bądź ślisko, wręcz mnie paraliżowało. Po zabiegu scalania duszy zauważyłam że zniknął ten strach, teraz podróżuję autem i nie robi na mnie wrażenia to, że jest ciemno, czy ślisko. Po prostu wsiadam i jadę i cieszę się jazdą. Zauważyłam też, że zniknął u mnie po części lęk wysokości, jeśli nie myślę o tym wejdę wszędzie, a kiedyś nie było takiej opcji, zawsze była blokada nie potrafiłam wejść nawet na balkon. Od razu mi się kręciło w głowie i uciekałam. Po zabiegu moje życie zmieniło się na lepsze, w końcu czuje się jakbym była w komplecie zniknęły lęki, które mnie paraliżowały. W końcu mogę normalnie żyć. JUSTYNA

Ewa zrobiła scalanie cząstek duszy, po którym miałam niesamowite wizje związane z życiem i śmiercią. Poczułam energie maga. Jak szłam ulicą miałam wrażenie, jakby kruki miały mi wyfrunąć z dłoni. Ale zrozumiałam, że bardzo dążyłam do destrukcji i śmierci ciągle wątpiąc, podważając. Jakby śmierć wydawała mi się bardziej bliską, lepiej mnie rozumiała, nie śmiała mi się w twarz jak życie. Miałam wrażenie, że mi nie odwzajemnia i że ze mnie kpi. To była iluzja. To ja nie chciałam widzieć pewnych rzeczy kierunkując uwagę w niewłaściwą stronę. Ignorując piękno świata dookoła, bo na przykład pragnęłam być kochana przez konkretną osobę (przywiązania). Dzięki temu zobaczyłam to bardzo jaskrawie. BEATA (Autor: Ewa Rożnowska)
Wszelkie prawa zastrzeżone, kopiowanie całości lub fragmentu dozwolone w przypadku podania autora tekstu i linku źródłowego.