SYNCHRONICZNOŚĆ – PRZEKAZY ANIELSKIE, CZY GŁOS DUSZY?

Wielu z Was zapewne doświadczyło niejednokrotnie sytuacji, kiedy to nagminnie doznawaliście nagromadzenia się sytuacji powtarzających się, np. powtarzające się sekwencje liczb, pojedynczą liczbę, lub powtarzanie się sytuacji, bądź zdarzeń w określonym czasie. Ponadto większości z Was zapewne przydarzyło się przeczucie zdarzeń, czyli przypływy intuicji.

Zjawisko to nazywa się synchronicznością, a termin ten został stworzony przez szwajcarskiego psychiatrę Carla Gustava Junga, na określenie hipotetycznej zasady wszechzwiązku zdarzeń, która miałaby działać obok zasady przyczynowości.

Carl Gustav Jung przeciwstawił synchroniczność zasadzie przyczynowości (związkom przyczynowo-skutkowym), twierdząc, że istnieją takie związki zdarzeń, które z pewnego punktu widzenia są znaczące, ale nie łączy je żaden ciąg przyczynowo-skutkowy. Zasadę tę spełnia, według niego, właśnie synchroniczność. Chodzi tu więc o takie wydarzenia, które nie będąc powiązane związkiem przyczynowo-skutkowym, zyskują nowy wymiar koincydencji, który Jung definiuje „jako psychicznie uwarunkowaną względność przestrzeni i czasu”.

Badacze twórczości Junga wyróżniają zazwyczaj cztery kategorie zjawisk synchronicznych, czyli:

1) znaczącą koincydencję (podobieństwo stanu psyche z wydarzeniem zewnętrznym, które łączy nie przyczynowość, lecz szczególny rodzaj sensu);

2) jasnowidzenie, telepatię (widzenie faktycznych zdarzeń we śnie, w wizjach, poprzez intuicję lub wyobraźnię);

3) prekognicję (przewidywanie zdarzeń);

4) mantykę i wróżenie (koincydencja między rzeczywistością metapsychiczną a fizyczną).

Jung w swojej pracy na pewnym etapie działania dostrzegł, że jest coś więcej niż nasza sfera psyche, określając ją jako powiązania kosmiczne. Mianowicie opierając się na wiedzy astrologicznej i alchemicznej, doszedł właśnie do swoich teorii. Dzięki temu powstała również psychologia nieświadomości. Jednoznacznie Jung określił, iż nie da się nie zauważyć ścisłego związku między psyche a materią, które właśnie nazywał synchronicznością. Jednym słowem to co my dzisiaj nazywamy zjawiskami nadprzyrodzonymi, których nie da się często wytłumaczyć za pomocą logiki, Jung nazywał synchronicznością. I tymże pojęciem operujemy po dziś dzień, choć nadal jeszcze jest ono mało znane.

Synchroniczność ma nierozerwalny związek z czasem, bowiem to właśnie w określonym przedziale czasowym, zostaje bardzo często nagromadzonych bardzo wiele, regularnie powtarzających się zdarzeń i symboli, np. nagminne widzenie podwójnej godziny 11:11, 12:12, 22:22 itd.

W celu lepszego zobrazowania i wytłumaczenia tego zjawiska przytoczę Wam przypadek, nad którym pracował Jung z pewną kobietą. Otóż kiedy próbowali interpretacji snów pacjentki, w którym śnił jej się skarabeusz, nagle przez okno wpadł do gabinetu żuk z gatunku skarabeuszy. Hmmm. Ktoś by uznał to za przypadek, jednak Jung znając symbolikę skarabeusza przeniósł to automatycznie na interpretację snu kobiety.

Pozwoliło to mu na wskazanie pacjentce co ma dalej robić i jak sobie pomóc w problemach osobistych. Bowiem Jung zauważył, że terapia kobiety, której śnił się skarabeusz, napotykała na przeszkodę w postaci jej nadmiernego racjonalizmu. Potrzebna była zmiana punktu widzenia, polegająca na otwarciu się na zjawiska irracjonalne. Skarabeusz jest staroegipskim symbolem odrodzenia, zaistnienia w nowy sposób. Podążając za znaczeniem symbolu, można było odkryć kierunek rozwoju potrzebny kobiecie w tamtym momencie.

Zatem idąc tym tokiem dochodzimy do następującego wniosku, iż czasami dochodzi w naszym życiu do nagromadzenia się zdarzeń i sytuacji oraz symboli, które bywają nielogiczne w wytłumaczeniu. Dla osób, które są mocno osadzone w materii i nie uznają wartości duszy, czy wyższych form boskich, mogą dochodzić do konkluzji, iż są to po prostu przypadkowe, nic nie znaczące zdarzenia. Natomiast dla osób, dla których postrzeganie świata przez pryzmat duchowy, to chleb powszedni, będą zdecydowanie wiedzieć, iż takie symbole i zdarzenia mają im coś do zaoferowania i przekazania.

I tutaj dochodzimy do punktu, w którym przedstawię swoje wyniki obserwacji i analiz w związku z tymi zjawiskami. Moi drodzy dla mnie osobiście nie podlega żadnej wątpliwości, iż jest nad nami i w nas siła, która nadaje pędu naszemu istnieniu. Tą siłą jest nasz boski pierwiastek, który w postaci naszej duszy przejawia się w tym świecie, poprzez nasze ciało subtelne, którym jest nasze ciało fizyczne.

To z kolei sprawia, iż ten kto idzie zgodnie z kierunkiem prowadzenia go przez tenże boski pierwiastek, ma w życiu bardziej płynne doświadczenia i mniej nagromadzenia sytuacji i symboli synchronicznych.

Jednym słowem jest kilka sytuacji i przyczyn powtarzania się sekwencji liczbowych, przeczuć lub symboli i zdarzeń:

1. Trzymanie się kurczowo sytuacji, osób, myśli, przyzwyczajeń, nawyków a nawet rzeczy, które już nie są nam na dany moment potrzebne, bądź są wręcz dla nas toksyczne i niekorzystne.

2. Schodzenie z prawidłowej drogi swojego przeznaczenia i oddalanie się od elementów realizacji tegoż przeznaczenia.

3. Informowanie nas przez duszę tymi zjawiskami, iż stoimy przed wielkimi zmianami życiowymi, które w krótkim odstępie czasu zaczną się materializować w naszym życiu. Najczęściej są to bardzo transformujące zmiany, choć na początku niejednokrotnie bolesne, jednak w docelowym kierunku bardzo dla nas korzystne.

4. Przekazywanie od naszej duszy informacji, w jakim kierunku w danym momencie mamy zmierzać, aby realizować plan duszy.

5. Ostatni powód to tzw. budzenie się naszej świadomości, czyli mocniejsze dochodzenie do głosu naszej duszy i przez to wskazywanie nam, abyśmy zainteresowali się światem duchowym, ponieważ to jest dla nas na ten moment bardzo potrzebne.

Podsumowując kochani najczęściej po prostu nasza sfera duchowa próbuje do nas dotrzeć, aby przekazać nam ważne informacje. Jeśli nagminnie bagatelizujecie swoje przeczucia i nie zwracacie na nie uwagi, wówczas dusza zmusi was zewnętrznymi sytuacjami do zainteresowania się tymi systematycznie powtarzającymi się zdarzeniami.

Takim życiowym przykładem u moich klientów jest dość często powtarzanie się trudnych i przykrych zdarzeń np. w jednej dziedzinie. Pierwszym takim przykładem może być przypadek kobiety, która będąc w każdym związku, a miała ich cztery, miała partnerów, którzy nie chcieli mieć z nią dziecka. Ona zaś bardzo je pragnęła. Jednak przy trzecim związku już coś tej kobiecie zaczęło się wydawać, iż to nie przypadek. Przy czwartym nie miała już wątpliwości, iż jest coś w niej lub na niej obciążającego, że tak się dzieje. I oczywiście trafiając do mnie na sesję okazało się, iż tą blokadą była przysięga nie posiadania dziecka z poprzednich wcieleń.

Zatem jak widzicie należy słuchać swoich przeczuć, być obserwatorem swojej rzeczywistości, zwłaszcza symboliki, gdyż w niej mogą być ukryte dla Was cenne wskazówki.

Przy okazji tego tematu pragnę odnieść się do często powielanego schematu, w którym zjawisko synchroniczności tłumaczy się poprzez wysyłane dla nas przez istoty anielskie bądź archanielskie sygnałów i wiadomości. Są nawet strony, w których tłumaczy się symbolikę pod przekazy anielskie. Niestety w większości przypadków to nie jest prawidłowa interpretacja, chyba że ktoś często zwraca się do istot anielskich i archanielskich w celu pomocy. Wtedy owszem może być to informacja dla tej osoby.

Jednak jeśli nie współpracujesz z aniołami, wówczas to bardziej przekaz od duszy, ponieważ istoty anielskie i archanielskie to istoty funkcyjne. Pomagają nam wtedy, kiedy je o to poprosimy. Same z siebie tego nie uczynią. Mimo to jest to w pewien sposób ingerencja „boskiego” pierwiastka, nie ważne czy anielskiego, czy duchowego, od naszej duszy. Wszystko wiąże się z wyższą formą duchową, nad którą każdy w pewnym etapie swojego życia, będzie musiał się pochylić.

Podsumowując temat, jeśli Wam przydarzają się tego typu zdarzenia, warto usiąść i postarać się w pierwszej kolejności przemyśleć, czy aby na pewno nie idę pod tzw. prąd i nie trzymam się czegoś lub kogoś zbyt kurczowo? Czy może powielam ciągle takie same schematy postępowania i kręcę się w kółko? Może męczysz się w pracy, ale nadal w niej tkwisz? Może spożywasz jakieś posiłki, które nie służą twojemu zdrowiu? Przyjrzyj się temu. A może jednak podjęłaś/podjąłeś już pewne kroki, które mają zmierzać w kierunku zmiany np. miejsca zamieszkania? Wówczas to znak, że to dobra decyzja, która da Tobie wielkie zmiany na plus. Przyczyn może być mnóstwo, więc musicie, biorąc pod uwagę te 5 wymienionych przeze mnie punktów, przeanalizować powód powstania synchroniczności w waszym życiu. (Autor: Ewa Rożnowska)

Wszelkie prawa zastrzeżone, kopiowanie całości lub fragmentu dozwolone w przypadku podania autora tekstu i linku źródłowego.

Leave a Reply