PIECZĘTOWANIE CZAKR A SAKRAMENTY KOŚCIELNE CZ. II

W pierwszym artykule o wpływie sakramentów kościelnych na człowieka, dowiedzieliście się, że mają one charakter rytuałów magicznych, zatem i taki wpływ na naszą energetykę oraz sferę duchową. W związku z tym pod tym kątem należy rozpatrywać ich wpływy.

Zanim podejmę omawianie każdego sakramentu, podam ogólne ich konsekwencje:

1. Pieczętowanie naszego systemu energetycznego, czyli czakr poprzez pieczęć tzw. SIGNACULUM.

2. Zapisanie się w naszej energetyce i na duszy aktywnego rytuału magicznego.

3. Zapisanie na naszej duszy przysiąg, ślubów i zobowiązań związanych z tymi sakramentami.

4. Przy niektórych sakramentach przyjęcie patronów świętych.

Ponadto trzeba mieć pełną świadomość brania na siebie odpowiedzialności i konsekwencji, jeśli wchodzimy w jakikolwiek system czy to religijny, społeczny, czy polityczny. Jeśli z pełnym przekonaniem do czegoś się zobowiązujecie, wówczas należy to z pełną odpowiedzialnością wypełniać, a nie tylko wybrać sobie niektóre elementy ideologii, a resztę zapomnieć, czy też bagatelizować.

Przy okazji tego tematu pragnę Wszystkich, jak równy mąż uświadomić, iż jeśli komukolwiek, lub czemuś coś obiecujecie, to energie będą się upominać o wypełnienie tego. Nie ważne czy pożyczycie coś od kogoś, czy złożycie przysięgę ślubną, czy coś sobie obiecacie, czy złożycie przyrzeczenie, że w określonym czasie coś będziecie musieli wykonać. Wówczas należy tego dotrzymać, zwłaszcza jeśli w zobowiązaniu jest określony czas wykonania tegoż zobowiązania. Bowiem w innym wypadku, energie zaczną żądać od was zwrotu tegoż zobowiązania, w określonej formie. Jednak musicie wiedzieć, iż przyczyna i skutek, czyli karma nie działa jednokierunkowo i nie zawsze jest tak, że liniowo odbierze wam należność, lecz może zabrać z tej sfery, w której macie najsłabsze ogniwo.

Dlatego nie ważne jaką religię wyznajecie, jaki światopogląd macie, jest jedna zasada i wartość godna wypełniania – lojalność. Tej wartości w obecnych czasach jest tak mało, że ja osobiście jestem przerażona tym, jacy ludzie są dla siebie nawzajem. Dostrzegam bardzo mocne osłabienie głównych wartości i zasad moralnych, w tym właśnie wspomnianej lojalności, szczerości, uczciwości i przede wszystkim zdrowej empatii. Uczulam też was abyście byli ostrożni w tym, w kim lokujecie swoje emocja i uczucia. Nie wystarczy opowiadać się za pewną religią, systemem ideologicznym, czy powszechną miłością, aby uznać kogoś za uduchowionego.

Moi drodzy nie ważne jakie wyznajemy wartości religijne, społeczne, czy polityczne, powinniśmy mieć jedną główną wartość względem siebie, czyli szacunek do każdej istoty we Wszechświecie. I to nie tylko chodzi o istoty ludzkie, ale o całą naturę, do której my również należymy. Przede wszystkim nie szkodzić, to zasada którą każdy powinien wiedzieć i się do niej stosować. To kto jakim jest człowiekiem świadczą jego czyny, a nie idee, które głosi. Jeśli chcecie wiedzieć, czy ktoś jest autentyczny w tym co mówi, spójrzcie jak odnosi się na co dzień do drugiego człowieka, do zwierząt, jak postępuje z najbliższymi i czy owe idee wciela w czyn. Oczywiście mamy prawo popełniać błędy i się na nich uczyć, ale ważne jest działanie i próbowanie zmian, a nie tylko mówienie o nich.

Dlaczego o tym wszystkim wspominam przy okazji tego tematu? Otóż dlatego, iż chcę zwrócić uwagę na powagę dokonywanych życiowych wyborów i ich konsekwencje, czy to wzięcie ślubu z drugim człowiekiem, oddanie się pewnej ideologii, czy uczestnictwo w różnego rodzaju działaniach.

Oczywiście tak jak wspomniałam mamy prawo też się zmieniać, zmieniać poglądy i wierzenia oraz zmieniać się wewnętrznie. Zatem i jest możliwość zniwelowania wpływów większości działań i zobowiązań, jednak nie zawsze całkowicie. O tym opowiem w dalszej części omawiania skutków działania sakramentów.

Zanim jednak przejdę do poszczególnych sakramentów, wspomnę o tzw. pieczętowaniu i co to oznacza. Pieczęć w języku łacińskim oznacza SIGNACULUM, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza pieczęć, znamię, nacechowanie. Jednym słowem dana pieczęć zawiera pewien zapis treści i wartości, które zawierają pewne reguły i zasady oraz cechy, pod które dana osoba ma się podporządkować. W potocznym użyciu pieczęć stosujemy do sygnowania dokumentów, oznaczania własności, pieczętowania pomieszczeń, czy rzeczy oraz znakowania bydła itd. W związku z tym jeśli coś pieczętujemy, to nadajemy temu nowych wartości i zamykamy w obrębie danej pieczęci. Wszystko zależy co w pieczęci zostało ujęte. Pieczęć to też magiczny sigil, któremu energetycznie nadajemy wartości określonej w rytuale. Zatem tego rodzaju działanie najbardziej jest zbliżone do stosowanych pieczęci w kościele katolickim.

Pamiętajcie, że pieczęci stosowane w sakramentach kościelnych nie są to żadne pieczątki, którymi stemplujemy człowieka, tylko energetyczny konstrukt, który zostaje nakładany na poszczególne elementy naszej energetyki, czyli na poszczególne czakry.

Przejdźmy zatem do pierwszego sakramentu, czyli Chrztu Św.

CHRZEST ŚW.

Moi drodzy nie będę wnikać i opisywać jak przebiega każdy sakrament, gdyż osoby zainteresowane tematem zapewne same przeżyły te sakramenty w ciągu swojego życia, bądź uczestniczyły w nich jako świadkowie. Moim zadaniem jest przedstawić konkretne wpływy i jak można uniknąć ich działania na daną osobę, bądź jak je zniwelować.

W przypadku sakramentu Chrztu Św. wszelkie wpływy na dziecko są zapisywane na kilku poziomach:

1. Na czakrze trzeciego oka podczas wykonywania znaku krzyża na czole dziecka, zostaje zapisana pieczęć, która niestety sprawia, iż naturalne zdolności do widzenia pozazmysłowego oraz do silnego połączenia z duszą, stają się ograniczone. Konstrukt ten zapisuje się na pierścieniu czakralnym czakry trzeciego oka, co automatycznie ogranicza rozwój możliwości szyszynki, odpowiedzialnej za nasze odczuwanie i widzenie intuicyjne. W związku z tym, iż najczęściej malutkie, kilkumiesięczne dzieci posyła się do sakramentu chrztu, tym samym na starcie życia tego dziecka zostaje ono ograniczone w swoim potencjale duchowym.

Ten symboliczny akt jest dużo bardziej widoczny przy chrzcie w kościele prawosławnym, gdzie znak krzyża wykonuje się kolejno na czole, oczach, nozdrzach, ustach, uszach, klatce piersiowej, dłoniach i stopach. Za każdym razem wypowiada kapłan słowa: „Pieczęć daru Ducha Świętego”.

Zauważcie, że ograniczane zostają i oznakowane nasze zmysły, jak widzenie, słyszenie, smak, węch, rdzeń duszy na klatce piersiowej, jako siedziba duszy oraz dłonie i stopy, jako główne narzędzia do działania. To bardzo znamienne znaki.

Pieczęć czakry trzeciego oka jest dodatkowym konstruktem na czakrze, który automatycznie powoduje w niej mniejsze przepływy energetyczne. Pieczęć wzmacnia się z każdą praktyką kościelną. Osoby, które bardzo intensywnie praktykują wszelkie zasady kościoła katolickiego, wzmacniają pieczęć, która rośnie w siłę. Bardzo często osoby, które dużo uczęszczają do sakramentów, w tym uczestnicząc w mszach i praktykując modlitwy, mają naprawdę bardzo silne i mocne pieczęci. Natomiast osoby, które z biegiem czasu mniej praktykują, lub nawet dysocjują się od kościoła, to pieczęć słabnie, czasami nawet niektóre z nich, zwłaszcza pieczęć z bierzmowania pęka samoczynnie.

Bardzo często osoby silnie zakorzenione w kościele katolickim, poprzez silny wpływ pieczęci, która narzuca w pewien sposób określony rodzaj myślenia i działania, mają tendencję do tzw. fanatyzmu religijnego. Objawia się on najczęściej tendencją do osądzania i wykluczania innych osób, nie praktykujących wiary katolickiej, ze społeczeństwa. Bardzo często osoby te mają misję nawracania każdej osoby i krytykowania i oceniania ich jako osób złych, często nawet określanie jako opętanych przez szatana. Na to zwracam Wam uwagę i uczulam na tego typu zachowania.

Osoba inteligentna emocjonalnie i mentalnie nie ocenia osoby przez pryzmat jej poglądów religijnych, tylko przez pryzmat jej czynów, względem drugiego człowieka. I to jest właśnie to o czym na początku wspominałam, aby pilnować swój umysł, aby nie stał się fanatyczny, lecz wspierający i obiektywny. Pamiętajcie ważną zasadę: przede wszystkim nie szkodzić. Każdy z nas jest wolną istotą, i tę wolność poglądów w drugim człowieku należy uszanować.

2. W związku z tym, iż dziecko jest podległe władzy rodzicielskiej, także w sferze energetycznej w tym okresie, wówczas wszelkie działania podczas sakramentu Chrztu Św. zostają aktywowane w dziecku, poprzez rodziców. Ma to również miejsce przy składaniu przysiąg podczas tego ceremoniału. Zatem to kolejny wpływ, jaki zapisuje się na dziecka duszy. Zostaje ono zobowiązane do podporządkowania się zasadom i regułom kościelnym oraz do wypełniania i przestrzegania jego zasad. To uroczysta przysięga i ślubowanie jest aktywne tak długo, aż nie zostanie świadomie przez tę osobę zdjęte. Ponadto osoby, które przy okazji tego ceremoniału ślubują dbanie o rozwój duchowy tego dziecka, również są zobowiązane do przestrzegania tych zasad, wymuszając na nich pewien rodzaj nacisku. Dlaczego to takie ważne odpowiem przy okazji uwalniania się z tych kwestii.

3. Kolejna rzecz istotna przy sakramencie chrztu, to zapisanie się na dziecku aktywnego rytuału magicznego, który dodatkowo potęguje siłę tego działania.

4. Ważna kwestia, jaka ma silny wpływ na człowieka przy sakramencie Chrztu Św., to przyjęcie patrona świętego do każdego imienia, które wybrane zostały dla dziecka. O tym zapewne wielu z Was nie ma świadomości.

Zatem jeśli dziecko ma jedno imię, wówczas przypisany zostaje jeden święty. Jednak jeśli przy urodzeniu, dziecko dostało dwa, a nawet trzy imiona, wówczas do każdego z nich zostaje przyporządkowany święty kościoła katolickiego, o ile dane imię jest reprezentowane przez świętego kościoła katolickiego, czy prawosławnego. Innym jeszcze abstrahującym od kościoła wpływem jest otrzymanie imienia po członku rodziny. O tym opowiem w dalszej części materiału. Przykładem może być dziewczynka, która przy narodzeniu otrzymała imiona: KINGA, MARTA. Zatem przy Chrzcie Św. zyskuje patronat św. Kingi i św. Marty. I teraz jaki to ma wpływ na życie tej dziewczynki?

Po pierwsze dziecko zostaje zobowiązane do naśladowania swojego patrona, ale przede wszystkim patronat świętego wpływa na życie tej osoby. W przypadku patronatów świętych nie zawsze jest on korzystny. Wszystko zależy od tego, jak dana osoba pragnie się realizować w życiu i jakie jest jej przeznaczenie. Otóż jeśli ta dziewczynka pragnie życia rodzinnego, gdzie kobieta poświęca się w pełni swojej rodzinie, bez aspiracji i samorealizacji, wówczas ten patronat może wzmacniać jej pragnienia, gdyż zarówno św. Kinga, jak i św. Marta to patronki, które były bardzo rodzinne, usłużne i poświęciły swoje życie na służbie innym. Jeśli jednak kobieta pragnie z kolei realizować się również na polu zawodowym, lub rozwijać swój wewnętrzny potencjał, taki patronat może pośrednio ograniczać ją w tej realizacji.

Niestety bardzo często i to w większości przypadków, patronki święte w kościele katolickim, to służebnice, dziewice, męczennice i pokutnice. Także warto, abyście poczytali i zainteresowali się swoimi patronkami i patronami. Zapoznajcie się jakie życie wiedli, i wtedy uznajcie, czy ten patronat jest bliski waszemu sercu, czy może przypadkiem nie jest przyczyną pewnej postawy wewnętrznej, która niekoniecznie jest z wami kompatybilna.

Patronki święte kobiet bardzo często trzymają je w pozycji ofiary. Często takie kobiety czują poczucie winy, jeśli chcą postąpić inaczej. Mają często poczucie stawiania innych na pierwszym miejscu, a siebie zawsze na dalszej pozycji. Z kolei są również inne patronki, które z kolei były fanatyczne w poglądach, bądź bardzo waleczne, aż zbyt agresywne, doprowadzając często nawet do aktów przemocy. Wówczas taka postawa patronki może wpływać na częściowe cechy charakteru u tej osoby.

Poza tym jaki patronat posiadamy, odzwierciedla również bagaż doświadczeń z poprzednich wcieleń oraz pewne cechy duszy.

To samo tyczy się patronów, których wybieramy z rodziny. Np. kiedy dziecko dostaje imię po babci, czy po rodzicu lub ciotce, czy wujku. Należy świadomie wybierać patronów, aby ich życie nie generowało u tej osoby pewnych ograniczeń. Moim zdaniem im mniej patronatów, tym lepiej. Wówczas człowiek jest niezależną istotą, która jak najbardziej jest w stanie sama sobie poradzić w życiu. Pamiętajcie, że każdy kto się rodzi posiada Duszę, gdyż dana osoba jest ucieleśnioną Duszą, która w połączeniu z Duchem, czy jak kto woli nazywać Wyższym Ja, czy Najwyższą Formą Duchową, stanowią drogowskaz życiowy i często pomoc w trudnych sytuacjach, pojawiających się w naszym życiu.

Warto zdać sobie sprawę z tego, że dla naszej duszy nie jest korzystne być ograniczanym, oraz warto wiedzieć, że dusza będzie dążyła do uwolnienia siebie i swojego potencjału, prowokując często sytuacje, które zmuszą nas do zainteresowania się naszymi blokadami.

Temat patronatów to bardzo szeroki temat, o którym niewiele się mówi. Jednak jest tutaj dość bardzo istotny, w przypadku szczególnie sakramentu Chrztu Św., Komunii Św. i Bierzmowania.

Jak zatem można uwolnić się z wpływów sakramentu Chrztu Św. Przede wszystkim zdjęcie pieczęci kościelnej z czakry trzeciego oka poprzez wykonanie zabiegu energetycznego, lub silnego rytuału magicznego. Po drugie wykonanie odwołania rytuałów magicznych związanych z sakramentami i odwołanie patronów świętych, przyjętych przy chrzcie. Można to wykonać poprzez specjalny dekret, lub poprzez zabieg energetyczno-duchowy, w przypadku małych dzieci lub osób, które samodzielnie nie są w stanie podjąć świadomej decyzji.

KOMUNIA ŚW.

Jeśli chodzi o wpływ sakramentu Komunii Św. to jest on następujący:

1. W tym wypadku zostaje nałożona pieczęć kościelna na czakrze serca, która automatycznie blokuje przepływy energetyczne w pierścieniach czakralnych, a także wpływa na naszą emocjonalność. Mianowicie symbolika cierpienia i śmierci Jezusa, którego symboliczne ciało spożywamy podczas każdej Eucharystii, często trzyma nas w stanie obwiniania siebie oraz pokutnictwa. Jest to pewnego rodzaju kanibalizm, gdyż stworzona symbolika i egregor ciała Chrystusa jest tak silny, iż potrafi zmaterializować opłatek, w kawałek ciała ludzkiego. Zapewne część z Was słyszało tego typu historie. Osobiście uważam, iż jedzenie czyjegoś ciała nie jest koniecznie dobrym pomysłem. Moi drodzy patrząc przez pryzmat rytualistyki oraz zasad jakimi ona się rządzi, to każdy opłatek jest ciałem Jezusa, choć wizualnie wygląda inaczej. Tutaj znowu wtrącę wiedzę rytualistyczną i magiczną. Jeżeli czemukolwiek nadamy pewien rodzaj symboliki i połączymy z pewną formą energetyczną, która dodatkowo w sposób masowy i systematyczny jest utwierdzana poprzez dodawanie temu energii, wówczas nabierze ona formy materializacji. Zatem tak moi drodzy, jecie Jezusa Chrystusa.

2. Tak jak w przypadku sakramentu Chrztu Św., tak i w tym wypadku zapisują się wszelkiego rodzaju zobowiązania, które wypowiadamy podczas rytuału Komunii Św.

3. Dodatkowo sama forma rytuału staje się w nas aktywna, przyporządkowując nas pod system kościelny.

4. Ostatni wpływ Komunii Św. to przyjęcie patronki od Komunii Św., czyli błogosławionej Imeldy Lambertini, która jest ogólnie przyjętą patronką Komunii Św. To patronka, która jako mała dziewczynka przed ceremonią przyjęcia sakramentu komunii, została wybrana przez Jezusa i otrzymała jego ciało w postaci opłatka. Zaraz po przyjęciu swojego ukochanego patrona zmarła. I tutaj mamy kolejny wpływ patronki pokutnej, która oddała życie ideologii.

Pomijając już fakt jej życia i tego w jaki sposób może wpływać na osoby po tym sakramencie, to opisywanie tego patronatu małym dzieciom podczas przygotowania się do tego ceremoniału, jest dość dziwnym według mnie podejściem. Może i dzieci dzisiaj są mądrzejsze, niż kiedyś, jednak mówienie dziecku, że Bł. Imelda po przyjęciu Pana Jezusa do serca zmarła, może dziecko wystraszyć i może sobie pomyśleć, że z nim również coś takiego się może stać.

Wpływy Komunii Św. niwelujemy poprzez zdjęcie pieczęci kościelnej z pierścieni czakralnych na czakrze serca, poprzez zabieg energetyczny lub silny rytuał magiczny. Po drugie odwołujemy przysięgi i zobowiązania oraz rytuał, w którym uczestniczyliśmy. Ostatnie działanie to odwołanie patronki, czyli błogosławionej Imeldy. Te kwestie odwołujemy poprzez specjalny dekret, lub poprzez zabieg energetyczno-duchowy, w przypadku małych dzieci lub osób, które samodzielnie nie są w stanie podjąć świadomej decyzji i wykonać świadomie dekretu.

W tym artykule to wszystko, natomiast w kolejnym poznacie wpływy sakramentu Pokuty, Bierzmowania, Małżeństwa, Kapłaństwa i Namaszczenia chorych. (Autor: Ewa Rożnowska)

Wszelkie prawa zastrzeżone, kopiowanie całości lub fragmentu dozwolone w przypadku podania autora tekstu i linku źródłowego.

2 myśli w temacie “PIECZĘTOWANIE CZAKR A SAKRAMENTY KOŚCIELNE CZ. II”

  1. Witam. Czy Pani chce powiedzieć że sakramenty kościelne są złe? Że nie powinienem przystępować do komunii Świętej bo to kanibalizm? To znaczy że mam się odsunąć od Kościoła bo kradnie energie? Jak mam to rozumieć? Pytam odnośnie tego artykułu bo niezbyt zrozumiałem co Pani chce przekazać przez to.
    Po drugie, czy odmawianie np. różańca czy to niesie jakieś negatywne konsekwencje? Czy można poprzez to uprosić jakieś błogosławieństwa?
    Dziękuję i Pozdrawiam, Grzegorz Krajewski

    1. Witam. Warto przeczytać najpierw pierwszą część serii, żeby wiedzieć co chcę przekazać. Jutro będzie jeszcze ostatnia część. Warto jeszcze raz z uwagą te wszystkie części przeczytać. Moim zadaniem nie jest kazanie komukolwiek porzucania swojej religii na siłę, to każdego wolny wybór. Ja przedstawiam skutki sakramentów od strony energetycznej i duchowej, aby wskazać w jaki sposób mogą blokować nas na wielu płaszczyznach. Bowiem należy oddzielić wiarę od religii. To dwie odrębne kwestie. Ogólnie modlitwa różańcowa jest swego rodzaju medytacją i nie widzę przeszkód, aby jej nie stosować, jeśli czujemy się po niej w pozytywny sposób. Oczywiście można wyprosić sobie u bóstw różnego rodzaju przywileje i to nie ważne do jakiego Boga się zwracamy. Jednak my w naszym rozwoju duchowym mamy odnaleźć boskość w sobie, a jeśli całe życie będziemy przez coś lub kogoś dobrobyt osiągać to nigdy nie zaczniemy korzystać z pełnej mocy naszej Duszy i Naszego Najwyższego Jestestwa. Pozdrawiam ciepło

Leave a Reply